Chcąc być skrupulatnym, jako drugi szczyt w Pieninach należałoby wymienić Smerekową. Jednak jest to szczyt mało wybitny, w dodatku najwyższy punkt góry leży po stronie słowackiej. Natomiast zarówno wybitność jak i atrakcyjność Trzech Koron nie budzi najmniejszych wątpliwości. Szczyt można atakować ze Sromowców, Krościenka bądź Szczawnicy. Najlepiej wybrać się tam poza weekendem, w przeciwnym razie należy się liczyć z tłumami.