Informacje ogólne
Najwyższy szczyt polskiej części Tatr i, jednocześnie, najwyższy szczyt Polski. Masyw posiada dwa istotne z punktu widzenia turysty wierzchołki. Niższy (2499m n.p.m.) jest punktem granicznym i, co za tym idzie, zalicza się do Korony Polski i Diademu Polskich Gór. Wyższy (2503m n.p.m.) leży w całości po stronie słowackiej i jest zaliczany między innymi do Wielkiej Korony Tatr. Użytkownicy aplikacji Korony Gór powinni pamiętać, że oba wierzchołki są liczone oddzielnie i potwierdzenie należy wykonać dwukrotnie (można to zrobić będąc na jednym wierzchołku – są one na tyle blisko).
Informacje topograficzne
Rysy to góra leżąca w Głównej Grani Tatr. Oprócz wymienionych powyżej jest jeszcze najniższy, południowo-wschodni wierzchołek (2473). Z geograficznego punktu widzenia najważniejszym wydaje się być wierzchołek północno-zachodni. To przez niego przebiega granica państw, a ponadto jest on zwornikiem dla grani odchodzącej w kierunku Niżnych Rysów.
Stoki Rysów opadają do trzech dolin: Ciężkiej od wschodu, Mięguszowieckiej od południa i Doliny Rybiego Potoku od północy.
Informacje turystyczne
Powiedzieć, że Rysy są popularnym celem turystycznym to nic nie powiedzieć. Na wierzchołek prowadzą dwa szlaki: słowacki z od schroniska przy Popradzkim Plesie i polski ze schroniska przy Morskim Oku. Oba szlaki są znakowane kolorem czerwonym. Słowacki szlak ma (zasłużenie) opinię łatwiejszego. Jego remont w 2016 istotnie zmniejszył trudności. Niestety wraz z trudnościami spadły też walory estetyczne. Ponadto, po słowackiej stronie, w niewielkiej odległości od szczytu znajduje się jeszcze schronisko Chata pod Rysami, które może się okazać zbawieniem w razie załamania pogody, nagłej utraty sił itp. . Polski szlak stawia turystom nieco większe wymagania zwłaszcza w kwestii odporności na ekspozycję i poruszania się w terenie skalnym. Oba szlaki są niezwykle popularne. W przemieszczającym się tam tłumie nie niestety brak osób przeceniających swoje możliwości. Nie brak też osób, które nierozważnym zachowaniem sprowadzają zagrożenie na siebie i innych (kamienie!). Biorąc to wszystko pod uwagę warto rozsądnie wybrać datę wycieczki i zmusić się do wczesnego wyjścia. Bo mimo wspomnianych wyżej niedogodności, na Rysy wybrać się warto! Szlaki zaczynają się w pięknych dolinach, są ciekawie poprowadzone i kończą się na jednym z najbardziej widokowych szczytów w całych Tatrach.
Osobnym, wartym poruszenia, tematem jest kwestia zimowego wejścia na Rysy. Szlak słowacki jest zamknięty od 1 listopada do 14 czerwca. Szlak polski biegnie inaczej niż latem (idzie się charakterystycznym żlebem – tzw. Rysą) i jest bardzo narażony na lawiny. Magia najwyższego szczytu robi jednak swoje i chyba niejednokrotnie zagłusza głos rozsądku. Miały tu miejsce liczne wypadki lawinowe. Nie ustrzegli się ich nawet doświadczeni bardzo alpiniści (
tu relacja Tomka Klimczaka). Jeśli zdecydujecie się na wycieczkę na Rysy zimą to warto nie kierować się tylko ogłoszonym stopniem zagrożenia lawinowego i skonsultować tą decyzję z dyżurnym ratownikiem TOPR w Morskim Oku.